IELTS - POLSKO-AUSTRALIJSKI PORTAL INTERNETOWY

Dołączył: 06 Mar 2006

Dla wszystkich zainteresowanych opisze po krotce moj sobotni IELTS Shocked

Zdawalam w Köln. Egzaminatorki bardzo mile, mimo tego o zabraniu ze soba jakiejs sciagi Wink

lub slowniczka (hehehe) nie bylo mowy. Nawet olowka i gumki wlasnej nie pozwolili wziasc ze soba do sali Rolling Eyes

OK, najpierw byl

LISTENING: dla mnie o wiele latwiejszy niz na probnych testach, ktore robilam w domu. Caly listening trwal 20 minut i opowiastki lub dialogi lecialy z CD. Po skonczeniu dostalismy 10 minut na przepisanie naszych odpowiedzi na do tego przygotowany formularz.
Nastepny

READING (60 minut): moim zdaniem trudniejszy niz moje probne testy, poniewaz teksty byly o wiele dluzsze, bardziej skomplikowane i stosunkowo do tego bylo bardzo ciasno z czasem.

WRITING (60 minut): Dla mnie osobiscie latwiejszy niz cwiczenia w domu. Najpierw trzeba bylo napisac list (150 slow)na temat: " Zamowilas ksiazke ktora do dzisiaj nie przyszla poczta. Napisz do firmy wysylkowej list czemu jeszcze nie dostales tej ksiazki, dlaczego ci na niej zalezy i jak rozwiazac ten problem". Nastepne bylo do napisania wypracowanie (250 slow): "Ludzie zostawiaja na plazach, w gorach itd duzo smieci. Co myslisz o tych ludziach i jak rozwiazac ten problem".

Po tym maratonie ( bez przerwy ) kazdy dostal termin na
SPEAKING, ktory odbywal sie po poludniu. Na speakingu egzaminowala mnie amerykanka ( belkotala jak zatkana rura w umywalce) i caly speaking byl nagrywany na casete Shocked

. Zadawala bardzo duzo pytan na rozne tematy i caly speaking odbywal sie troche inaczej niz ja sobie to wyobrazalam lub slyszalam o innych speakingach.

Teraz tylko pozostaje odczekac co z tego wyszlo Shocked

Pozdrawiam wszystkich Cool

Ewa

Dołączył: 13 Mar 2006

No coz ... Siedze i walkuje te nieszczesne testy... Przesiaduje obecnie w Londynie, gdzie uczeszczalem na kurs przygotowujacy do IELTS'a. Kurs zakonczyl sie egzaminem probnym (Mock Egzam), ktory poszedl mi calkiem, calkiem Wink

. Do egzaminu podchodze na poczatku Kwietnia, jezeli wszystko pojdzie dobrze. Po egzaminie opowiem co i jak. Na razie prosze trzymac za mnie kciuki. Heh, jak ja kocham te nerwice przedegzaminacyjna...

Dołączył: 06 Mar 2006

Kciuki trzymamy Smile

Podaj date kiedy bedziesz zdawal!!
Ale mysle ze skoro jestes w Londynie to problemow nie powinienes miec zadnych. To nie tak jak u mnie, ze wszyscy wokol mnie po niemiecku nadaja Wink

Dołączył: 13 Mar 2006

8 Kwietnia... Ta data spedza mi sen z powiek. Dzieki za wsparcie GRUPO Wink

. Pozdrawiam serdecznie.

Dołączył: 05 Mar 2006

Czy moglibyscie powiedziec cos o tym zanim przystapiliscie do egzaminu?
Ile ,jak czesto,w jaki sposob uczyliscie sie angielskiego?
Czy od zera ,czy byla to juz szkola itp,ciekawi mnie to ze wzgl ,ze trudno okreslic mi skale trudnosci IELTS'a tak w przeliczeniu na''roboczo-nauko godziny'' Smile

Wiadomo,ze inaczej to wyglada przebywajac w tym czasie w UK,ale nie wszyscy taka maja mozliwosc.
Mike
Powiedz cos blizej o cenie takiego kursu,ile trwa itp

Sniegowe pozdrowienia
Beata

Dołączył: 13 Mar 2006

Beata napisał:

Czy moglibyscie powiedziec cos o tym zanim przystapiliscie do egzaminu?
Ile ,jak czesto,w jaki sposob uczyliscie sie angielskiego?
Czy od zera ,czy byla to juz szkola itp,ciekawi mnie to ze wzgl ,ze trudno okreslic mi skale trudnosci IELTS'a tak w przeliczeniu na''roboczo-nauko godziny'' Smile

Wiadomo,ze inaczej to wyglada przebywajac w tym czasie w UK,ale nie wszyscy taka maja mozliwosc.
Mike
Powiedz cos blizej o cenie takiego kursu,ile trwa itp

Sniegowe pozdrowienia
Beata

Pytanie bardzo ogolne, niemniej jednak postaram sie na nie odpowiedziec.

IELTS jest egzaminem ocenianym w skali od 0-9. Wynik zerowy to calkowity brak wiadomosci i jest rownoznaczny z niezaliczeniem egzaminu, wynik z ocena 9 to maximum. Wiecej wiadomosci na oficjalnej stronie IELTS [link widoczny dla zalogowanych] ,a takze [link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych] .

Ja zaczynalem nauke do IELTS'a od poziomu Upper Intermediate, wiec nie od podstaw. W moim przypadku nauka jezyka angielskiego to wkuwanie codziennie porcji min 10 slow zwiazanych z jedna tematyka (np. dom, praca)-dodam, ze to jedna z rad Kasi, ktora dala mi na poczatku naszej znajomosci. Czytanie codziennej prasy, ksiazki w jezyku angielskim, codzienne rozmowy z RODOWITYMI anglikami, angielskie radio oraz testy przygotowujace do powyzszego egzaminu.

Co do ceny kursu to w UK rozpietosc cenowa jest szeroka. Pomijam tragiczne szkoly, ktore nie posiadaja "blogoslawienstwa" British Council [link widoczny dla zalogowanych] . Cena kursu zalezy od prestizu szkoly i dlugosci kursu. Za miesieczny kurs wieczorowy w mojej szkole zycza sobie 250 f, a za kompleksowy 3-miesieczny (codzienne trzygodzinne sesje) okolice 1000 f. Mozna znalezc tansze (np. za 500-700 f). Za jednorazowe podejscie do egzaminu trzeba zaplacic w Londynie 90 funtow.

Co do czasu nauki... Hmmm, z autopsji wiem, ze jest mozliwe dzwigniecie IELTSA o 0.5 punkta w okolo 10 tygodni. Jest to tylko szacunkowa ocena i jak wiadomo wszysko zalezy od chlonnosci i checi uczacego sie.

Pozdrawiam serdecznie.

Dołączył: 05 Mar 2006

Dziekuje Mike,

Wiadomo,ze nic tak nie poprawi jezyka jak codzienne rozmowy,ja mam tylko 4 godz tygodniowo tego w Callan School,dobre i to( Australijczyka tez mamy:)

Ciekawe jak sobie radza na egzaminie osoby,ktore tylko uczyly sie w PL lub w kraju nieanglojezycznym?

Beata

Dołączył: 02 Mar 2006

Witam

!
Moim zdaniem wszystko zalezy od tego jak duzo i jak czesto sie uczysz.
Ja uczylam sie angielskiego jeszcze bedac w Polsce (czyli dawno temu) dwa razy w tygodniu przez rok i potem dlugo, dlugo nic. Poniewaz zyje w Niemczech potrzebny byl mi niemiecki i z angielskim tylko przypadkowo mialam nieraz troche stycznosci.
Decydujac sie w 2005 na AU zaczelam sie dorywkowo uczyc. Od pazdziernika 2005 zapisalam sie do [link widoczny dla zalogowanych] i uczylam sie bardzo intensywnie, srednio okolo 4 godziny dziennie. To bylo duzo, ale trzeba tez bylo przystepujac w marcu do IELTS Smile

Jakie wyniki tego uczenia sa, okaze sie za tydzien, jak dostane wiadomosc z IELTS.
Moim zdaniem englishtown jest naprawde super stronka, poniewaz cwiczenia i lekcje tam przerabiane sa podobne do testow IELTS a poza tym rozmawiasz przez micro z anglikami i co najwazniejsze: uczysz sie kiedy chcesz i masz ochote za nieduze pieniadze.
Pozdrowienia
Ewa

Dołączył: 26 Mar 2006

Do Koala: za nieduże pieniądze? to znaczy ile się płaci za przebywanie czy też uczenie się na tej stronce?

Dołączył: 02 Mar 2006

Witaj Filo! Laughing

W Niemczech kosztuje to teraz 39,00 Euro. Ja place jeszcze 29,00 Euro, bo w tamtym roku to jeszcze tansze bylo. Musialbys sprawdzic na stronce ile placisz jesli uczysz sie z Polski.
Jak na te warunki tutaj to jest bardzo tanio, bo kazdy inny kurs (dwa razy w tygodniu) placisz o wiele wiecej. Na englishtown masz mozliwosc uczenia sie kiedy masz ochote bez ograniczenia czasu.
Pozdrowienia
Ewa
Wink

Dołączył: 05 Mar 2006

Mike,Koala

Macie juz wyniki ? Jak wam poszlo?

Beata

Dołączył: 02 Mar 2006

Zdalam ludziska Cool

Listening na 5,5 i cala reszte na rowne 5
Moze warto dodac ze to wynik pieciomiesiecznej intensywnej nauki od pazdzienika 2005 do marca 2006 + rok nauki na kursie angielskiego 20 lat temu. Nie wiecej!
Mike, a ty juz zdawales??
Pozdrowienia
Ewa

Dołączył: 24 Mar 2006

Ewa,

gratulację, super masz, a to jeszcze przede mną, chociaż w tym momencie to dla mnie ważniejsze jest uznanie kwalifikacji bo mogę mieć z tym problem, a potem będę pewnie się martwić ieltesem

jeszcze raz gratuluję

Pzdr
Ewa

Dołączył: 02 Mar 2006

Dzieki Ewcia!!
My tez najpierw mielismy nerwowke czy uznaja kwalifikacje. Nie uznali!!!! Praktyke ktora mialam w zawodzie nie umialam udowodnic bo firmy juz nie ma (splajtowala)
Teraz jedziemy na student visa z nadzieja na PR po dwoch latach szkoly.
Buziaki
Ewa

Dołączył: 05 Mar 2006

Ewa-gratulacje
Szczerze mowiac to jestem w duzym szoku ,ze po 5 miesiacach nauki ,bez praktyki codziennej zadalas tak dobrze.

Powiedz prosze od jakiego poziomu zaczynalas ta 5- miesieczna nauke?

Ja to mam wrazenie,ze czym wiecej sie ucze to tym mniej umiem.

Beata